czwartek, 22 grudnia 2016

Sowa prezent schowa :)

Najwyższy czas zacząć pakować prezenty! A ja dzisiaj Wam pokażę mój sposób :) 

Ze zwykłych, bawełnianych torebek można wyczarować cuda. Decoupage, malowanie, doszywanie, wyklejanie, stemplowanie... 

Tym razem postanowiłam użyć maszyny do szycia, a żeby sobie nieco ułatwić życie, to co sprawiło największą trudność (przyszycie całego motywu do gotowej torebki) przykleiłam pastą żelową. Na dobrą sprawę, cały motyw można skleić, dlatego jeśli nie mamy maszyny, nie mamy czym się przejmować.


Oczka sowy wypełniłam czarną perełką w płynie, której nadałam kontur brokatową konturówką. Ponieważ filc jest dość chłonny, można nałożyć najpierw cienką warstwę perełek lub pasty żelowej, a po ich wyschnięciu nałożyć właściwą ilość perełek. Konturówka nie wchłania się w filc, dlatego nie musimy przygotowywać pod nią materiału.


Dziubek, to też sprawa perełek w płynie, tym razem złotych. Nóżki zaś brązowych :) Złote wzory na brzuszku i skrzydełkach zrobiłam złotą konturówką brokatową.


Może teraz uszyjemy choinki? Albo elfy?

Pozdrawiam Was ciepło i życzę Wesołych Świąt!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za komentarz :)